Zabytki Katowic
Spacerując ulicami Katowic można podziwiać wiele styli architektonicznych. Ponad 100 obiektów wpisano do rejestru zabytków.
Spacerując ulicami Katowic można podziwiać wiele styli architektonicznych. Ponad 100 obiektów wpisano do rejestru zabytków.
W pierwszym etapie, od powstania planu zabudowy przestrzennej Nottenbohna w 1856 roku do przełomu lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych ubiegłego wieku, ukształtowała się jednolita i wielkomiejska forma zabudowy śródmieścia - z willami, kamienicami i z leżącymi nie opodal kopalń i hut domami robotniczymi z czerwonej cegły. Ówcześni architekci korzystali z doświadczeń romantyzmu, antyku greckiego. Powstały wille ogrodowe i rezydencje przemysłowców. Najokazalszą w tej pierwszej kategorii była dwukondygnacyjna willa Friedricha Wilhelma Grundmanna, który z nieznanej osady, jaką były Katowice, uczynił miasto przemysłowe. W miejscu, w którym willa stała, u zbiegu dzisiejszych ulic Warszawskiej i Bankowej, pozostał pusty plac. Budowla z portykiem podtrzymywanym przez 4 posągi kariatyd, pergolą i ogrodem zimowym, pod koniec lat sześćdziesiątych okazała się, politycznie obca" i decyzją ówczesnych władz wojewódzkich została
wyburzona. Kilka lat później ten sam los spotkał pałacyk właścicieli Katowic - rodziny von Tiele-Winckler. Dziś jest w tym miejscu skwer między hotelem "Katowice" a Pomnikiem Powstańców Śląskich. Przy ul. Warszawskiej pozostały wille: budowniczego Juliusa Hasse, lekarza miejskiego Richarda Holtze i rodziny Kramstów - wszystkie z pierwszej połowy lat osiemdziesiątych XIX w. W zachodniej części śródmieścia podziwiać można neorenesansowy pałac przemysłowców - braci Goldsteinów. Reprezentacyjna budowla dwukondygnacyjna ma nie tylko ciekawą architekturę zewnętrzną, ale i bogato zdobione - sztukaterią i polichromią - wnętrza. Budowane w tym okresie pierwsze kamienice czynszowe nawiązywały stylem do neorenesansu. Zachowało się ich niewiele, m.in. przy ulicach 3 Maja i Dworcowej.
W drugim etapie rozwoju przestrzennego Katowic, od lat osiemdziesiątych do roku 1922, miasto rozrastało się na wschód od Rynku. Kamienice budowane były w stylu neobarokowym, z jego różnorodnością form i zdobień. Bogato zdobione fasady tych domów można podziwiać do dziś, m.in. przy ul. Warszawskiej 5, który to budynek został ostatnio wyremontowany. Później pojawił - eklektyzm. Fasady kamienic obrosły w rzeźby figuralne, wykusze, balkony, loggie, kopuły wieżyczki i glorietty.Te właśnie budowle można spotkać w katowickim śródmieściu prawie na każdym kroku. O wiele rzadsze są budowle o architekturze secesyjnej. Najokazalszym przykładem modernizmu jest gmach Teatru Śląskiego im. Stanisłwa Wyspiańskiego. W pierwszej dekadzie XX wieku w tym samym nurcie architektonicznym powstał unikatowy zespół osiedla-ogrodu, przeznaczony dla 600 rodzin górniczych - Giszowiec. W większości są to parterowe domy
dwurodzinne. W kilka lat później nie opodal Giszowca wybudowano drugie oryginalne osiedle - Nikiszowiec.
Trzeci etap wiąże się z przyłączeniem Katowic do Polski w 1922 roku. Budownictwo rozwijało się wtedy w południowej części miasta. Na wschód od ulicy Kościuszki usadowiło się centrum administracyjne, na zachód - obszar budownictwa mieszkaniowego. Obiekty publiczne wznoszono w tradycyjnej formie klasycyzującej, czego najlepszym przykładem jest gmach Sejmu Śląskiego i Urzędu Wojewódzkiego przy ul. Jagiellońskiej z końca lat dwudziestych. W latach trzydziestych architektoniczną inicjatywę przejęli funkcjonaliści i ich dziełem jest m.in. unikatowy gmach Urzędu Skarbowego (8-kondygnacyjny) z wieżowcem mieszkalnym tzw. drapacz chmur (17- kondygnacyjny) przy ul. Żwirki i Wigury.
Na podstawie: UM Katowice